poniedziałek, 28 lipca 2014
ESSIE, ROARRRRANGE
09:11:00Wybaczcie ten kilkudniowy zastój na blogu, ale mieszkając w Gdańsku w zaledwie 5 minutowej odległości od morza i mając tropikalne temperatu...
Wybaczcie ten kilkudniowy zastój na
blogu, ale mieszkając w Gdańsku w zaledwie 5 minutowej odległości
od morza i mając tropikalne temperatury, z dużo większą
przyjemnością leżę plackiem na plaży lub działce niż siedzę przed
komputerem. Lakier na dzisiaj to Essie Roarrrrange pochodzący z
tegorocznej, letniej kolekcji Haute In The Heat. To soczysty, ciepły
pomarańcz (klasyczny z masą żółtych tonów) o kremowym
wykończeniu, który dużo lepiej wygląda na paznokciach niż w
butelce, bo o jakiś ton ciemniej i bardziej soczyściej. Pomarańczu
na paznokciach nie lubię, bo źle w nim wyglądam, ale teraz pewnie
za sprawą mocnej (jak na mnie) opalenizny patrzę na niego
łagodniejszym okiem... ba... powiem nawet, że z niemałą sympatią
i dla koloru, i dla całości ogółem:) Lakier ma profesjonalną
formułę, ale jest dość gęsty i dobrze kryje po nałożeniu
jednej warstwy (przy dwóch robią się bąble, nie wiem niestety ile jest w tym winy samej formuły, a ile upalnej pogody), szybko wysycha i szkliście błyszczy.
Pierwsze co pomyślałam, jak
zobaczyłam te kolor...„bleee”, ale po nałożeniu na paznokcie
zdanie o nim diametralnie zmieniłam. Odcień niestety do
najłatiwjszych nie należy, ale warto zwrócić na niego uwagę. Ja
go lubię, a czy i Wam się podoba... dajcie znać w komentarzach?