Essie
lakiery do paznokci
JAK TO JEST Z TYMI ESSIE...
18:08:00
Jak wiemy w polskiej
dystrybucji, lakiery i preparaty (odżywki, bazy, topy) Essie
występuję w dwóch wersjach: masowej i profesjonalnej. Masową
możemy kupić w prawie każdej drogerii/ perfumerii, natomiast ta
druga przeznaczona jest do użytku profesjonalnego i możemy ją
kupić w salonach (w teorii, bo wiadomo jak to w rzeczywistości wygląda:P).
Ponieważ otrzymuję
bardzo dużo pytań odnośnie tych wersji zarówno na blogu, jak i w
sklepie- chciałabym przedstawić Wam różnice między tymi wersami,
bo sama do niedawna miałam z tym problem.
Przy porównaniu posłużę
się kolorem Peach Daiquiri (PD), który jest w stałej ofercie obu
wersji.
KOLORY:
W wersji profesjonalnej
jest ich ok. 150 (w PL jest to liczba zmienna, bo wiele kolorów jest w tej chwili wycofywanych). Parę razy w roku wypuszczane są
kolekcje sezonowe, nieliczne kolory wchodzą potem do stałej oferty. Kolorów w wersji masowej jest ok 95., kolekcje sezonowe pojawiają dużo rzadziej i z dużym opóźnieniem w stosunku do wersji profi.
NAZWA/ NUMER:
Numeracja kolorów nie
jest taka sama- różni się w zależności od wersji (PD: masowa nr 72,
profesjonalna nr 76). Niektóre kolory mogę także różnić się
nazwami. Kolory dostępne w PL różnią się numeracją od tych dostępnych w USA czy Kanadzie.
POJEMNOŚĆ:
Jest to 13,5 ml w każdej
z wersji, w każdej kolekcji. Wcześniej było tak, że kolory z linii
profesjonalnej były podzielone na 15 ml (kolekcje stałe) i 13,5 ml
(kolekcje limitowane) natomiast masowe zawsze 13,5 ml. W tej chwili
zostało to na całym świecie ujednolicone i jest to 13,5 ml
(gdzieniegdzie możecie jeszcze kupić 15 ml ale są to starsze
produkcje, mnie też zdarzyło się w dostawie dostać jeden kolor w
dwóch pojemnościach).
PĘDZELEK:
Masowa- szeroki,
profesjonalna- wąski i tak jest w Europie. W USA jest tylko pędzelek
wąski, podobnie jak w Kanadzie.
![]() |
z lewej masowa, z prawej profesjonalna |
KONSYSTENCJA:
W większości wypadków
wersja profesjonalna ma bardziej lejącą konsystencję i trudniej
nad nią zapanować, ale z założenia to nie nam ma być dobrze tylko paniom w salonach. Essie poleca też tworzenie własnych barw, nakładając na
siebie różne kolory- przy gęstych lakierach trudno byłoby
osiągnąć ciekawy efekt. Wersja masowa ma gęstszą konsystencję, którą łatwiej się aplikuje ale to też nie jest reguła. W przypadku PD różnicy nie ma żadnej.
TRWAŁOŚĆ:
Ciężko to stwierdzić, bo jak wiadomo każdy z nas ma inne oczekiwania i inne paznokcie. Dużo też zależy od samego koloru. Słyszałam też opinię, że wersja profi ma formułę bardziej elastyczną przez co jest trwalsza ale osobiście tego nie zauważyłam.
CENA:
Lakiery masowe kosztują bez promocji 32-35 zł, natomiast profesjonalne w salonach ok. 45- 49 zł.
I to by było na tyle:) Uproszczając można lakiery Essie w PL podzielić na wąski pędzelek jako te profesjonalne i szeroki jako masowe... nie należy brać pod uwagę pojemności. Jeśli o czymś zapomniałam lub jeśli macie jakieś pytania- to proszę piszcie. Moniko, Paulino i Kasiu.... mam nadzieję, że Wam pomogłam:)
Ściskam Wam mocno i życzę udanego majowego wypoczynku:"
48 komentarze
No i mnie ubiegłaś! Szykowałam bardzo podobny post na niedzielę :)
OdpowiedzUsuńTo super, chętnie poczytam:)
UsuńP.S. W dzisiejszym NN wyglądasz super!
Ty i tak wszystko wiesz o różnicach między wersjami :)))
UsuńDziękuję Maniu :*
P.S. Wczoraj odebrałam kostkę i Modelki! Teraz mam dylemat czym pomalować paznokcie ;)
Polecam Hide & Go Cic- trochę ciężko się nim maluje, ale to taki kolorystyczny rarytasek:)
UsuńByło by super jakbyś pokazała ten kolorek( hide & go chic) na blogu. Pozdrawiam
UsuńOj na pewno się pojawi:)
UsuńChętnie bym i ja zobaczyła bo się czaję na tę kostke :)
UsuńJa nie przepadam za tymi z wąskim pędzelkiem, dużo gorzej sobie radzę z samodzielną aplikacją, niestety żadna ze mnie profesjonalistka ;)
OdpowiedzUsuńZe mnie też, ale jak mam wybierać to wolę wąski pędzelek bo mam krótkie paznokcie i małą płytkę.
UsuńNie miałam jeszcze żadnego lakieru tej marki, ale sądząc po cenie, muszą być na prawdę super.
OdpowiedzUsuńdziękuję za ten post, dużo się z niego dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńmoja nienawiść do wersji profesjonalnej chyba nigdy się nie skończy, a najgorsze jest to że w takiej formie wychodzą wszystkie limitowane kolekcje :(
No niestety:)
UsuńI teraz wszystko mam w jednym miejscu :) Dziękuję Maniu za to porównanie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc:)
UsuńMuszę się zaopatrzyć w taki lakier ;D
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie bardziej odpowiadają cienkie pędzelki Essie :) Z tymi szerokimi tworzę niezłe maziaje na paznokciach i skórkach :P
OdpowiedzUsuńChyba jednak pozostanę przy tej masowej wersji :)
OdpowiedzUsuńTeraz wszystko jasne :)
OdpowiedzUsuńJa w Essie zdecydowanie bardziej wolę te wąskie pędzelki. Te szerokie są zdecydowanie za duże do mojej płytki i mały paznokieć muszę malować bokiem :)
OdpowiedzUsuńJa jak mam bardzo krótkie paznokcie to te grubasy przeklinam:P
UsuńZagadka rozstrzygnięta :D w końcu ktoś mi wytłumaczył o co tu biega! :D mimo wszystko kupiłabym wersję masową, nie tylko przez wzgląd na cenę, ale na szeroki pędzelek (taki wolę) i konsystencję ;p
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam żadnego z profesjonalnej, ale może kiedyś się przemogę i zakupię jakiegoś z wersji profesjonalnej, choć z reguły nie lubię wąskich pędzelków :v
OdpowiedzUsuńManiu bardzo fajny post! :) Ja na początki byłam zachwycona szerokim pędzelkiem ale nie wiem co mi się odmieniło i teraz dużo lepiej aplikuje mi się tym cienkim :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, poza tym te później kupowane lakiery w SP miały pędzelki bardzo nierówne:(
Usuńa ja i tak wolę tą masową wersję, bo szerokie pędzelki są dla mnie wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńooo ciekawe ! Ja bym wybrała te masowe, bo lubię takie pędzelki !!: )
OdpowiedzUsuńA ja wolę właśnie wąskie pędzelki, szerokimi się zawsze uciapram a wąskimi lepiej mi się operuje :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam żadnego Essie, bo pewnie gdybym kupiłam jeden to by się zaczęło,a mój portfel nie wytrzyma takiego wstrząsu :D
OdpowiedzUsuńNo i wszystko jasne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, profesjonalnie i rzeczowo :)
Wersje Essiaków, które wybieramy zależą tak naprawdę od osobistych preferencji każdego i nawet trudno doradzać zaczynającym przygodę z nimi. Każdy musi przetestować na sobie co mu odpowiada. Ja jestem fanką wersji masowej, ale tylko ze względu na szeroki pędzelek, wygodniej mi nim operować :))
Idealne rozwiązanie- w buteleczki profesjonalne włożyć masowy pędzelek:)
UsuńLubie takie posty :) fajne porownanie, nie mam jeszcze zaadnego essie, ale mam niemalze identyczny fiolet jak ten z tla pierwszego foto ;)
OdpowiedzUsuńciekawy post. Szczerze mówiąc to nie wiedziałam o tym :) zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru tej marki. I raczej mi się nie śpieszy kupować. Po pierwsze nie podoba mi się cena, a po drugie kolory też mnie nie powalają. Może kiedyś się skusze a jak już się skusze to na pewno nie kupie tych lakierów po normalnej cenie :) No chyba, że kiedyś wyjadę do USA P.S świetny blog :]
OdpowiedzUsuńWybór kolorów jest tak dużo, że to aż dziwne, że nie powala Cię żaden kolor:P
UsuńMoje Essie są z wąskimi pędzelkami, takimi zdecydowanie łatwiej wyprowadzić mi lakier i bez problemu mogę nimi pomalować paznokcie u stóp :)
OdpowiedzUsuńAby kolor się trzymał, lakier nie odpryskał i mogę mieć każdy lakier bez względu na firmę :)
OdpowiedzUsuńświetne podsumowanie :) nie używałam nigdy Essie, ale warto wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńTo jest szmieszne, bo w USA essie kosztuje 1 DOLARA :)
OdpowiedzUsuńDystrybucja kosztuje:P
UsuńNo proszę nie wiedziałam nawet, że taki podział istnieje:P
OdpowiedzUsuńCiekawe czemu w wersji profesjonalnej pędzelek jest cienki... ja osobiście jestem zdecydowaną fanką tych szerszych :)
OdpowiedzUsuńWarto dodać, że zdecydowanie RÓŻNIĄ SIĘ SKŁADY lakierów essie w zależności od wersji.. te z linii professional mają w składzie FORMALDEHYD.. i to wyżej w składzie niż eveline 8w1 i mnie np wersja profesjonalna baardzo uczula..puchną powieki, usta, potem łuszczy się skóra.. essie w wersji sklepowej są dla mnie bezpieczne i nic się nie dzieje..
OdpowiedzUsuńMiałam 4 lakiery professional z essie kupione na hairstore i kajuba i wszytstkie miały go w składzie :] już je rozdałam z wyżej opisanych powodów.. mam jeszcze jeden essie professional kolor jazz i też F. jet jak wół w składzie mogę zrobić zdjęcie butelki i przesłać do wglądu..
Usuńodżywki i z szafy podstawowej też go mają (nie wszystkie)...
a tu dowód http://www.ulta.com/ulta/browse/productDetail.jsp?productId=xlsImpprod1320170 w opisie piszą, że" formaldehyde free" ;) a Ingredients-
Ethyl Acetate, Butyl Acetate, Nitrocellulose, Propyl Acetate, Tosylamide/Formaldehyde Resin, Isopropyl Alcohol, Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate, Triphenyl Phosphate, Ethyl Tosylamide, Camphor, Stearalkonium Bentonite, Diacetone Alcohol, Stearalkonium Hectorite, Benzophenone-1, Alumina, Synthetic Fluorphlogopite, Silica, Citric Acid, Tin Oxide, Calcium Aluminum Borosilicate,Calcium Sodium Borosilicate, Aluminum Calcium Sodium Silicate, Polyethylene Terephthalate, Dimethicone. (D44247/2). May contain: Mica, CI 77891 / Titanium Dioxide, CI 77163 / Bismuth Oxychloride, CI 15850 / Red 7 Lake, CI 77491, CI 77499 / Iron Oxides, CI 15850 / Red 6 Lake, CI 15880 / Red 34, CI 77266 / Black 2, CI 73360 / Red 30 Lake, CI 75170 / Guanine, CI 77000 / Aluminum Powder, CI 77007 / Ultramarines, CI 77510 / Ferric Ammonium Ferrocyanide, CI 19140 / Yellow 5 Lake, CI 42090 / Blue 1 Lake.
na 5 miejscu jak stoi jak malowane :]
posiadam również odżywkę essie Sensitivity Base Coat i w składzie który wygląda tak; Ethyl Acetate, Butyl Acetate,Isopropyl Alcohol, Ethanol, Dibutyl Phthalate, Nitrocellulose, Polyvinyl Butyral, Camphor, Tosylamide/Epoxy Resin.
Usuńna ostatnim miejscu Tosylamide czyli właśnie nic innego niż formaldehyd...
niestety..różowo nie jest..nie każdemu ten składnik szkodzi..ale wielu osobom jak np ja bardzo..
Tosylamid to pochodna formaldehydu czesto go zastępująca. Przez to tez producenci podają, ze bez formaldehydu bo czysta postać to nie jest. Jak jesteś taka wrażliwa to nie powinnaś w ogóle paznokci malować. .. i po klopocie bedzie:P
UsuńJa wolę szerokie pędzelki więc chyba masówka jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńten fiolet jest boski :)
OdpowiedzUsuńNie obrażaj! Nie spamuj!
Dla postów starszych niż 3 dni włączone jest moderowanie komentarzy.