Essie
lakiery do paznokci
ZOYA
ZIMOWO- BORDOWO...
13:07:00
... czyli moja brokatowo- kremowa kombinacja. Jako baza posłużył mi lakier Essie Sole Mate, który średnio przypadł mi do gustu za sprawą rozlewającej się konsystencji, słabego krycia i smug- mimo nałożenia dwóch warstw, w niektórych miejscach mocno widać prześwity. Na końcówki paznokci metodą gąbeczkową nałożyłam brokatowo- holograficzny lakier Zoya Aurora z kolekcji Ornate. Całość przykryłam warstwą topu.
Essie Sola Mate ma przepiękny klasyczny kolor, niestety użytkowo jest fatalny... ciekawe, czy odbarwi mi płytkę:(?
Jak Wam się podoba moja bordowa kombinacja?
48 komentarze
Szkoda, że ten piękny Essiak okazał się u Ciebie takim upierdliwcem. Jak sięgam pamięcią, nie słyszałam w jego temacie złego słowa, więc może trafił Ci się taki egzemplarz? :/
OdpowiedzUsuńCo się zaś lakierów Zoya tyczy, muszę przyznać, że jestem tą firmą coraz bardziej zainteresowana :) Piaski, które zresztą kupiłam w Twoim sklepie, oczarowały mnie totalnie, a teraz zacieram już ręce na Naturel Collection - i mam nadzieję, że niebawem będzie dostępna na maani.pl :)
Piaski to i mnie oczarowały, a kolekcja Naturel będzie prawdopodobnie dostępna w przyszłym tygodniu.
UsuńKupiłam ostatnio Sole Mate, ale jeszcze go nie używałam, mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSM to i mój nowy nabytek, szkoda, że jest taki marny.
UsuńŁadnie wygląda to z tym drobniutkim brokacikiem ;) Essiak jest śliczny, ale spodziewałam się trochę lepszej jakości :/
OdpowiedzUsuńCoraz gorzej dzieje się z tymi "masowymi" essiakami:(
UsuńCudowny ten brokatowy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńa wszyscy się tak zachwycają lakierami od essie ;)
OdpowiedzUsuńwidać we wszystkim znajdą się luki ;p
a połaczenie zrobiłaś genialne!
Jeden lakier nie świadczy o jakości całej marki... ale to prawda, i w Essie zdarzają się czarne owce:(
UsuńŚliczny efekt wyszedł :)
OdpowiedzUsuńAURORA! <3 Mam nadzieję, że będzie kiedyś moja...w sumie na miniaturce byłam przekonana, że będziesz pokazywała Zoyę Payton :) Jest możliwość, abyś zrobiła porównanie tych dwóch lakierów? Payton z Aurorą?
OdpowiedzUsuńJak będę miała chwilkę to na pewno zrobię takie porównanie.
UsuńA takie porównanie znalazłam w sieci :)
Usuńhttp://viruzzzka.blogspot.com/2013/12/zoya-professional-lacquer-payton.html
No i przyznam, że ciekawy efekt. :) Dzięki za przypomnienie o metodzie gąbeczkowej, może sama wkrótce coś wyczaruję ;) A ta Zoyka w buteleczce wygląda zabójczo!
OdpowiedzUsuńSole Mate uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuńefekt końcowy bardzo mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńpięknie i efektownie to się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWyszło delikatnie i bardzo kobieco :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izuś :0
UsuńEkstra ten brokacik, wow
OdpowiedzUsuńPiękny manicure, a lakier essie ma cudowny kolor. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda takie zestawienie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog obserwuje i myślę że się odwdzięczysz;]
OdpowiedzUsuńdoma-aa.blogspot.com
szkoda, że Essie słabo się spisuje, ale za to ładnie wygląda z tym brokatem :D
OdpowiedzUsuńpiękne!! czytam bloga od kilku dni i jestem zafascynowana!! a znajdę gdzieś opis "metody gąbeczkowej" ??
OdpowiedzUsuńJustyna
świetnie razem to wygląda :)
OdpowiedzUsuńtaki szron Ci wyszedł, świetnie! :)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi to rozgwieżdżone niebo. :p
OdpowiedzUsuńszkoda, że w essie coraz częściej zdarzają się czarne owce... miałam postanowienie na ten rok pójść w essie, OPI i Colour Alike...
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy przepiękny! Oba lakiery śliczne, szkoda tylko że Essie jakościowo słaby, ale to chyba coraz częstsze u nich...
OdpowiedzUsuńcudny kolor;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie :) Szkoda, że Essiak nie chciał współpracować, bo odcień ma iście królewski, bordo idealne.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Sole Mate okazał się kiepski w użytkowaniu. Ja tego odcieniu nie mam, więc ze swojej strony nie mogę się wypowiedzieć. Bardzo natomiast podoba mi się akcent z Aurorą. Jak widać ten lakier nie tylko dobrze wygląda solo, ale i jako top :)
OdpowiedzUsuńJest bordowa czerwień, jest brokat - mi do szczęścia nic więcej nie potrzeba :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło :))
Wow na prawdę fajne połączenie, boro jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńFajny blog ;p
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
http://lifestyleourblog.blogspot.com/
zoya przecudna!
OdpowiedzUsuńZoyka jest świetna;)
OdpowiedzUsuńPiękny mani! Ja tak w ogóle nie widzę tych prześwitów. Wyszedł nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńZoyka jest powalająca, chciałabym ją zobaczyć solo, zaraz musze poszperać na necie. :) Cały mani wygląda pięknie, bardzo elegancko. Coraz częściej słyszę, że lakiery Essie średnio się sprawują, za takie pieniązki, to trochę przykre:P
OdpowiedzUsuńTo zestawienie lakierków ogrzewa nieco moją zimową wizję a propo paznokci :]
OdpowiedzUsuńsuper efekt, każde Twoje mani jest zresztą boskie :)
OdpowiedzUsuńNie obrażaj! Nie spamuj!
Dla postów starszych niż 3 dni włączone jest moderowanie komentarzy.