China Glaze
lakiery do paznokci
na luzie
OPI
HISTORIA ZAGINIONEJ PACZKI ZZA OCEANU
15:03:00
Nieraz już pisałam na blogu, że zazwyczaj lakiery OPI, Essie czy China Glaze zamawiam na ebaju, co z uwagi na ceny tych marek w naszych rodzimych sklepach nikogo pewnie nie dziwi. Czasami też korzystam z uprzejmości koleżanki mieszkającej w US, która co jakiś czas wysyła mi paczkę z ulubionymi dobrociami. Tak też było w przypadku tej przesyłki, ale idąc dzisiaj na pocztę nie jej się spodziewałam, bo ta podobno zaginęła! Kasia wysłała mi ją na początku listopada, a po paru dniach ślad po niej zaginął.
Na zdjęciu od lewej: OPI, Unfor- Greta- Bly Blue (Germany Collection), Skyfall, Tomorrow Never Dies (Skyfall Collection), China Glaze, Cranberry Splash (Holiday Joy 2012).
Od kogo zaczynamy?
Te z Was, które kupują/ kupowały coś na ebaju wiedzą, że paczki ze Stanów, Chin czy Szanghaju nie są rejestrowane (w przypadku wysyłki pocztą tradycyjną). Można je śledzić do czasu pobytu ich w kraju wyjścia wg numeru nadania, natomiast po przekroczeniu terytorium PL, stają się paczkami - widmo- nie wiadomo gdzie są, kiedy będą i jaki mają numer (bo w Polsce zagramaniczne numery nadań nie obowiązują), tym samym ustalenie ich miejsca pobytu równe jest 0. Skąd to wiem?.... ano przez miesiąc korespondowałam z urzędami celnymi w Warszawie i Częstochowie, potem z Pocztą Polską i nikt nic nie wie- czarna magia. Jedyne, czego się dowiedziałam to "... wie Pani, pewnie ktoś sobie wziął ...." Pewnie tak, skoro nie ma jej w rejestrze, to okazja czyni złodzieja, teraz sobie pewnie Pan listonosz paznokcie na niebiesko maluje, żeby mu do uniformu pasowało:)))) P.S. bez urazy dla wszystkich listonoszy
Ale i to mnie nie dziwi.... szukając rozwiązania paczkowej zagadki natrafiłam w internecie na forum, w którym to kilka dziewczyn dyskutowało na temat zakupu azajtyckich kremów BB (próbek) właśnie poprzez serwis ebaj.com. Od zdania do zdania, w końcu jedna delikwentka wyskoczyła z pomysłem "... wiesz, to morze ja zamówię a potem powiem że nie doszło i bendziemy miały za free", parę wpisów dalej "... no co pszeciesz tak każdy robi!!!!" (zachowałam pisownię oryginalną). No ręce mi opadły!!!! Nie wiem jak Was, ale mnie takie rzeczy bulwersują i powodują, że się wkurzam jak nigdy. Kurczę jestem uczciwa, nigdy bym na taki pomysł nie wpadła, a lala mi tu pisze, że wszyscy tak robią!!!
Tego posta by nie były, gdyby nie ta paczka, która ostatecznie odnalazła się cała i zdrowa, listonosz na pewno nic z niej nie używał, bo jest oryginalnie zamknięta. I pewnie gdyby nie to, nie żaliłabym się Wam na czasami durne pomysły niektórych naszych rodaczek i mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
A na koniec owa paczuszka i jej miła zawartość....
Od kogo zaczynamy?
49 komentarze
mnie ciągle powtarzają, że jestem idealistką i chyba jestem, bo na taki numer bym nie wpadła :/ szkoda, że tak bardzo upadają moralne. Jakby nie było, dziewczęta zasugerowały kradzież. Fuj.
OdpowiedzUsuńA lakiery, matko i córko, proszę o post zbiorowy z niebieskimi lakierami :P
Nazywając to po imieniu, to kradzież- tak! Ja też jestem idealistką i mnie się to w głowie nie mieści.
UsuńTrudno nawet o jakikolwiek komentarz dla takich złodziejskich praktyk i dla tych, co się tym trudnią.
OdpowiedzUsuńJest to odrażające!
Nawet nie przyszło mi do głowy, że można być aż tak nieuczciwym, bo o poczcie polskiej to już od dawna nie mam dobrego zdania.
Ja ślicznie poproszę o Skyfall.
P.S.
Właśnie wyobrażam sobie tego listonosza z niebieskimi paznokciami, hi, hi...
Gdybyś widziała paznokcie mojego listonosza chciałabyś o tym wyobrażeniu zapomnieć;)))
UsuńBrak mi słów. Żal mi tych dziewczyn, a także ich rodziców, którzy nie potrafili im wpoić podstawowych zasad.
OdpowiedzUsuńA ja poproszę o Cranberry Splash, wygląda w buteleczce prześlicznie!
Mnie również brak słów.
Usuńdobrze że lakiery doszły całe i zdrowe :) ja czasami też zamawiam coś na ebay'u i raz mi się zdarzyło, że przesyłka nie doszła wcale i kupujący zwrócił mi bez problemu pieniądze, ale ustalił on ze mną że jak przesyłka dojdzie to wpłacę pieniądze ponownie i tak też mam zamiar zrobić jeśli by się okazało że jednak przesyłka dojdzie. Na temat tych dziewczyn po prostu brak mi słów, nie wiem jak tak można postępować...
OdpowiedzUsuńTo każdej transakcji trzeba podchodzić fair, to potem procentuje.
UsuńOPI Skyfall=beautiful :D Macki opadają z taką ludzką logiką ;]
OdpowiedzUsuńNo ładnie niezła historia z tą paczką a swoją drogą też nie wyobrażam sobie zrobić coś takiego, ja często zamawiam na Allegro różne rzeczy ale stamtąd paczki zawsze dochodzą :)
OdpowiedzUsuńAllegro to inna historia, na inny post;(
Usuńprzykre jest to, że takie rzeczy są praktykowane;(
OdpowiedzUsuńJa poproszę o Tumoroł :-)
OdpowiedzUsuńA propos paczek z Ameryki: giną mi regularnie. Kilka ebayowych, lakiery a-England też, mimo że z UK idą. Za ebayowe zguby dostałam na szczęście zwrot pieniędzy, ale sprzedawca zablokował mi dostęp do swojej oferty w serwisie. W sumie się nie dziwię, ale w świetle Twoich cytatów z internetu - staje się to dla mnie wręcz słuszne. Przykro. Ja już niestety odpuściłam sobie zagraniczne zakupy :-[
Mnie na szczęście nigdy nie zginęła paczka z zakupami z ebaja a miałam już ich sporo, ta od koleżanki byłaby pierwsza. Najgorsze jest to, że trafiłam tylko na jedno forum, można przypuszczać, że jest ich więcej i takie praktyki to "norma"- TRAGEDIA!!!!
UsuńNajważniejsze, że się dobrze skończyło, a posta z tamtego forum nawet nie skomentuję... ;)
OdpowiedzUsuńTyle się oczytałam o ginących paczkach z USA , że boje się cokolwiek zamawiać ;/
OdpowiedzUsuńChamstwo niestety nie znam granic..
Mnie jest obojętne który będzie pierwszy bo wszystkie ładne :D
Najgorsze, ze to działa wyświetla strony. Czekam na przesyłkę z Korei, która idzie do mnie od lipca. Juz straciłam nadzieje na to, ze kiedykolwiek dojdzie. Podejrzewam, ze mogła nie zostać wysłana. Na pieniądze z ebay/paypal tez nie mam co liczyć, bo juz minął czas składania ewentualnych reklamacji juz dawno minął. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Sprzedawca ignoruje moje maile od dłuższego czasu, wiec podejrzewam, ze ma coś na sumieniu i czuje sie bezkarny.
OdpowiedzUsuńMiałam identyczną sytuację, ale ze współpracą z kkcenterhk - od kwietnia czekam, a właściwie czekałam na paczkę. Pisałam wiele razy, pytałam, czy już wysłali - nic, zero informacji. Miałam o tyle dobrą sytuację, że nie dałam za to ani grosza.
UsuńPewnie powiedzieli Ci, że wysyłają ale nigdy tego nie zrobili.
Usuńteż właśnie tak myślę. No niestety teraz czuję się zmuszona do tego by pilnować czas ewentualnych reklamacji na ebay. Zastanawiam się tylko co zrobić w sytuacji kiedy jakaś przesyłka nie dojdzie w tym czasie, ja zareklamuje, a ona później dojdzie? Nie specjalnie mam ochote wydawać kasę odeslanie jej do Korei. No sama nie wiem.. Nie chcę zakładać, że coś w przyszłości nie dojdzie, ale zdarzyło już mi się parokrotnie, że przesyłki nie dochodziły, ale udawało się to rozwiazywac pokojowo ;)
Usuńdobrze, że to historia z happy enedem! szkoda byłoby tych cudeniek :/
OdpowiedzUsuńmówią mi, że jestem naiwna: ja nigdy nie wpadłabym na taki pomysł z 'zaginionymi' paczkami w tle.
ale pomysłowość nie zna granic- szkoda, że ta negatywna też :|
A później się dziwimy, że Polacy mają kiepską opinię.. Dobrze, że historia zakończyła się pozytywnie :). Ja poproszę Cranberry Splash jako pierwszy, bo Skyfall już mi się opatrzył ;).
OdpowiedzUsuńNie ma się co dziwić, że mamy taką opinię- sami sobie na nią zapracowaliśmy, a dokładnie Ci nieuczciwi za nas wszystkich.
Usuńfajny post. ;]
OdpowiedzUsuńswietne kolory lakierow.
http://pudrowa-chwila.blogspot.com/
świetne kolory ;))
OdpowiedzUsuńDlatego mam uprzedzenia do kupowania przez ebay :( Mam skyfall i uwielbiam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńTeż mam złe doświadczenia z ginącymi przesyłkami i to polskimi :(. Niektórzy ludzie pracujący na poczcie chyba biorą się tam z przypadku.
OdpowiedzUsuńRaaany... Rzeczywiscie ręce opadają. Wszystko opada. Niestety są jednak osoby, które nie zdają sobie z pewnych rzeczy sprawy i sądzą, że to nic takiego, bo "wszyscy tak robią". Wkurzające.
OdpowiedzUsuńSkyfall!
Tak, wkurzające.
Usuńnie wszyscy ludzie są uczciwi, kiedyś się wymieniłam i w momencie wysłania paczki laska przestała się do mnie odzywać! pochwaliła się na blogu innymi wymiankami a mojej nie pokazała, za to wrzuciła gdzieś w postach lakiery ode mnie, część rzeczy też poszła do dalszej wymiany... napisałam do niej żeby mi podała nr nadania a ta mówi, że nie ma, a ustaliłyśmy przesyłkę poleconą! różne rzeczy dzieją się na poczcie więc wolę te parę groszy dołożyć i mieć pewność, że przesyłka trafi do nadawcy... wracając, laska coś kręciła, czekałam i się nie doczekałam, ona się przestała odzywać choć obiecywała, że wyśle mi coś w rekompensacie... ehhh, ręce opadają!
OdpowiedzUsuńlakiery mi się szalenie podobają! Twoja cierpliwość została nagrodzona! :)
Ja mam podobne, złe doświadczenia ale z zakupem na Allegro, do którego teraz się zraziłam. Co do wymiany, to napisałam Ci dzisiaj maila, bo podając nr przesyłki zjadłam jedną cyferkę:(
Usuńhaha, nawet nie sprawdzałam ;) u mnie z przodu swa zera jeszcze są...
UsuńNa początek może Tomorrow Never Dies? Najbardziej mi się podoba z Twoich zakupów. Ja obecnie mam pomalowane paznokcie pewnym Essiakiem od pewnej Pani. ;)
OdpowiedzUsuńCo do treści postu - to straszne, gdy ludzie wykorzystują dobroć i uczciwości innych ludzi. To miły gest ze strony firmy, że te wysyłają ponownie produkty w razie zaginięcia, ale nie znaczy to, że trzeba wykorzystać sytuację i zarobić na własnej głupocie - pewnie osoby oszukujące uważają się za inteligentne i zuchwałe - przecież muszą być "mądre", skoro wpadły na taki "genialny" pomysł. Sama pisownia cytowanego przez Ciebie fragmentu nie wskazuje na wysoki poziom intelektualny. Nie wiem, co o tym myśleć, najlepiej zakneblować się w piwnicy i umrzeć z dala od reszty świata, nim nas ktoś oszuka. :P A tak na serio, to już nie wiem, co myśleć. W pierwszej chwili myślałam, że to było w żartach napisane, ale teraz zaczynam wątpić w ludzi...
Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać: gdzie zlokalizowałaś paczkę, w swoim oddziale pocztowym, czy gdzieś "kursowała" po Polsce?
UsuńPoziom delikwentek zerowy. Co do paczki to wysłałam ją na poczcie koło domu, ale czemu tak długo szła.... kurczę nie wiem.
UsuńŚwietnie, że paczuszka się odnalzała :) Ja kiedyś zamawiałam z Victoria's Beauty i paczuszka wysyłana była z US i szła chyba miesiąc, a z samych Stanów wyszła zaledwie w ciągu 2 dni, na terenie Polski zaginęła, ile ja się nadzwoniłam po urzędach celnych.
OdpowiedzUsuńA co będzie pierwsze? Wszystkie piękne, więc dla mnie nie ma różnicy :D
Bo one wychodzą ze stanów w przeciągu max. 4 dni, potem w PL przechodzą procedury. Swoją drogą w urzędach celnych też pracują ciekawi ludzie;P
Usuńręce opadają jak się czyta co niektórzy potrafią wyczyniać...
OdpowiedzUsuńzacznijmy od:
Tomorrow Never Dies (Skyfall Collection)
Dla mnie Poczta Polska to masakra. Mi już 3 razy ukradli list, z czego raz się w nim znajdowały jakieś pieniądze.. Brak słów.
OdpowiedzUsuńChina Glaze i Cranberry Splash (Holiday Joy 2012) ładnie sie prezentują :D
OdpowiedzUsuńNo niestety ludzie są różni, uczciwi i oszuści, bardzo to smutne...pewnie wpadły na to po przeczytaniu gdzieś, że sprzedawcy wysyłają powtórnie - sama o tym pisałam, dwa razy nie dostałam paczki i na szczęście nie było problemu z ponowną wysyłką. Ale jak pomyślę, że ktoś w ten sposób wyłudza 2 w cenie 1, to mnie trafia.
OdpowiedzUsuńNie jest obowiązkiem sprzedawcy oddawać Ci kasy za zaginięcie w PL przesyłki, to ich grzeczność. Ale zauważyłam w opisach niektórych aukcji adnotację, że sprzedający nie ponosi odpowiedzialności za dostarczenie przesyłki poza US, czyli kupujesz na własną odpowiedzialność.
UsuńCranberry Splash jest absolutnie boski, też zakupiłam i zakochałam się w nim bezgranicznie :D maluję nim, później inny lakiej i później znów on. jest naprawdę wyjątkowy, czarujący! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńFajnie, że paczka do Ciebie ostatecznie dotarła.
OdpowiedzUsuńAle takim zachowaniom, jak na opisanym przez Ciebie forum mówię wściekłe NIE i najchętniej coś bym z czymś takim zrobiła, ale czuję, że to walka z wiatrakami :/ Aczkolwiek w grupie siła, więc może mamy szanse z tym walczyć?!
Ja jestem jak najbardziej za, mnie to wścieka, bulwersuje i też chętnie bym coś z tym zrobiła.
OdpowiedzUsuńEhhh, z tą pocztą coraz gorzej. Przynajmniej dobrze, że paczka się znalazła.:)
OdpowiedzUsuńCo do lakierów - chętnie bardziej przyjrzałabym się temu jasnoniebieskiemu.:)
Najbardziej interesuje mnie ta chinka :)
OdpowiedzUsuńMnie by chyba zjadły wyrzuty sumienia gdybym kogoś tak wrobiła. Co to jest te kilka zł, na pewno nikt się przez te kilka próbek nie wzbogaci, a tylko będzie nie w porządku.
Od ciemniejszej opi :)
OdpowiedzUsuńNie obrażaj! Nie spamuj!
Dla postów starszych niż 3 dni włączone jest moderowanie komentarzy.