Astor
Bourjois
L'oreal
Manhattan
Max Factor
Maybelline
na luzie
Rimmel
Sally Hansen
zakupy
SZALEŃSTWO ZAKUPÓW czyli CO UPOLOWAŁAM W ROSSMANIE -40%
13:49:00A teraz wybaczcie, bo bez odrobiny wstydu pokarzę Wam co kupiłam...
L’oreal
- Cienie do powiek Color Infalible, 002
HOURGLASS BEIGE
- Cienie do powiek Color Infalible, 037 METALLIC LILAC
- Cienie do powiek Color Infalible, 037 METALLIC LILAC
-
Cienie do powiek Color Infalible, 033 TENDER CARAMEL
-
Korektor kryjący niedoskonałości cery TRUE MATCH, 1 IVORY
-
Baza wygładzająca i udoskonalająca powierzchnię skóry STUDIO SECRETS
PROFESSIONAL
SALLY HANSEN
- Regenerująca
oliwka z witaminą E, Vitamin E Nail & Cuticle Oil
MANHATTAN
- Puder Sypki Soft Mat Loose Powder, 1 NATURAL
RIMMEL
- Puder prasowany STAY MATTE, 001
TRANSPARENT
- Pojedynczy
cień do powiek GLAM’EYES, 102 BACKSTAGE
- Tusz do rzęs SCANDALEYES, 003
EXTREME BLACK
- Tusz do rzęs LASH ACCELERATOR, 001
BLACK
MAX FACTOR
- Tusz do rzęs 2000 CALORIE, BLACK
- Podkład
o przedłużonym działaniu LASTING PERFORMANCE, 101 IVORY BEIGE
- Długotrwała
pomadka do ust LIPFINITY, 101 FLAMBOYANT
MAYBELLINE
- Korektor AFFINITONE, 01 NUDE BEIGE
- Błyszczyk do ust COLORsensational,
360 STELLAR BERRY
- Błyszczyk do
ust COLORAMA, 170
BOURJOIS
- Pogrubiający tusz do rzęs BEAUTY FULL
VOLUME, 01 BLACK
- Puder brązujący (ach... ten czekoladowy zapach:)) , 52
- Puder brązujący (ach... ten czekoladowy zapach:)) , 52
ASTOR
- Lakier nawierzchniowy PROTECT &
SHINE 60 SEC TOP COAT (jedyny lakier, który kupiłam:P)
Kupiłam sporo i sporo też wydałam, ale myślę, że się opłacało. Poza tym nie wiem kiedy znowu trafi się taka okazja. No cóż.... znowu zaczynam oszczędzać:)
Skorzystałyście z tej promocji? Co trafiło do waszego koszyka?
A w wolnej chwili zapraszam Was do odwiedzenia strony z katalogami blogów kosmetycznych i urodowych..... BLOGROLLE.
Ja już do nich dołączyłam... zapraszam i Was:)
62 komentarze
Ty wariatko :D ja kupiłam tylko trzy szminki :D
OdpowiedzUsuńWow! Ale zakupy! :D Mania oszalałaś, ale skoro i tak tego używasz, to czemu miałabyś za pół roku płacić 100% ceny, skoro takie rzeczy nie psują się zbyt szybko i spokojnie mogą poleżeć :) Dobry ruch! :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam cztery pomadki Rimmel by Kate - 10, 16, 20 i 101, ale zastanawiam się jeszcze nad korektorem pod oczy i pomadkami L'Oreal Rouge Caresse - Tempting Lilac i Dating Coral :P Tylko co ja zrobię z tymi wszystkimi szminkami :P Tylko w tym miesiącu przybyło mi ich 8 z czego sama kupiłam tylko wspomniane Kate :P
Dlatego też nie kupiłam żadnej pomadki... za dużo ich mam i nie miałabym ich kiedy zużyć:)
UsuńRany, ile tego kupiłaś! Masz już zapasy na długo. Ja omijam Rossmana :P
OdpowiedzUsuńNa trochę na pewno starczy... z pewnością do następnej promocji
UsuńO mamo, ale wielgachne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo! :) Takiej okazji nie można zmarnować ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam:)
Usuńja nie uległam promocji w Rossmannie, ale Ty zaszalałas, ciekawa jestem pudru od manhattan,, iii wszystkiego innego:) czekam na opinie
OdpowiedzUsuńUżywam go od bardzo dawna i świetnie się u mnie sprawdza... chętnie zrecenzuję na blogu:)
Usuńposzalałaś :D
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam.... te Twoje cienie i pomadka z L'oreal są świetne:)
Usuńoj Kochana poszalałaś:)
OdpowiedzUsuńno to widzę, że w pełni skorzystałaś z promocji :) ja mam nadzieję, na jeszcze małe zakupy może jutro (jeśli coś się jeszcze na półkach ostało). póki co mam szminkę l'oreal, podkład bourjois i lip tint maybelline :) jestem bardzo ciekawa tej czekoladki, też chciałam ją kupić ale były dwie otwarte i mazane, więc sobie odpuściłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam A
Czekoladka jest świetna- nie za ciemna, do tego wspaniale się rozprowadza.... i jak słodko pachnie:)
UsuńTe pudry sypkie M są takie dobre? Bo trzymałam go w ręku ale w końcu stwierdziłam że e tam :P
OdpowiedzUsuńSą świetne, naprawdę dobry produkt za nieduże pieniądze:)
UsuńJa mam ten puder i jakoś średnio mi się sprawdza.. po paru godz mi się po nim skóra świeci w strefie T i czasem mam wrażenie ze jak za dużo mi się go gdzieś nałoży to takie jakby 'plamki' mi robił i lekko ciemniał..
UsuńMoże miałaś za ciemny kolor. Mi służy, co nie oznacza, że wszystkim będzie pasował:)
Usuńimponujące zakupy :) ja skusiłam się tylko (lub aż?) na cztery rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTo tylko na cztery rzeczy:)
UsuńO matko, co za szaleństwo! Kiedy Ty to wszystko zużyjesz? :P 3 tusze, 2 korektory, 2 pudry sypkie, nie licząc reszty... To starczy chyba na 2 lata, bo u mnie puder sypki starcza na rok, jeden tusz na pół roku, podobnie korektor... ;p
OdpowiedzUsuńTusze wymieniam co miesiąc bo nie lubię jak są zeschnięte, korektory różnie, puder sypki nieotwierany może poleżeć, więc na trochę zapasy mi starczą:)
UsuńSupppeeerr xD
OdpowiedzUsuńTo ja się nie dziwię, że na VB nie starczyło :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie tam zamówiłam 4 lakiery, na które miałam od dawna chrapkę... i tyle w temacie czarnego piątku u mnie :D
No nie starczyło.... limit wykorzystałam:(
UsuńNo no zaszalałaś ;) Ale aż żal nie skorzystać z takiej okazji ;)
OdpowiedzUsuńJa zamierzałam nic nie kupować, ale tą notkę mnie tak zachęciłaś, że chyba jednak pojade do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńużywałaś wcześniej tych oliwek? :)
OdpowiedzUsuńczekam na opinię!
zaszalałaś w Rossku :D
Świetne zakupy - na pewno sporo zaoszczędziłaś :) Tylko gdzie jakieś lakiery? ;) Ja kupiłam 3 dla koleżanki na uro - Rimmel 60 seconds są super, a za 6zł, to nic tylko brać :)
OdpowiedzUsuńMąż mi pogroził, że jak kupię jeszcze jeden lakier, to mnie z domu wywali;).... i to tyle w kwestii jakiś lakierów;))))
UsuńOMG - to poszalałaś na całego :) Ja byłam w SP i niestety to co chciałam było już mocno przebrane, ale upolowałam kilka pigmentów essence :)
OdpowiedzUsuńJa od teraz omijam sklepy baaardzo szerokim łukiem;(
UsuńTy to dopiero zaszalałaś;D chyba ten puder z manhattanu musi być dobry skoro kupiłaś dwa;)?
OdpowiedzUsuńJest świetny... za te pieniądze (17 zł.) najlepszy:)
UsuńZaszalałaś na całego ;)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś konkretnie:D
OdpowiedzUsuńWooow ale się obkupiłaś wszyscy szaleją na punkcie promocji w Rossmannie, ja wybieram się w poniedziałek ale zastanę już chyba tylko puste półki :)
OdpowiedzUsuńJa poszłam pierwszego dnia rano i były pełne półki, byłam dzisiaj po kaszki dla dziecka i też były pełne półki, więc myślę, że czyszczą magazyny dokładają towar na bieżąco.
Usuńno no, niezłe zakupki :-D a ja nie kupiłam nic, absolutnie nic, kilka razy oczywiście przespacerowałam się pod szafami, kilka razy zastanowiłam się nad jednym czy drugim kosmetykiem i w końcu stwirdziłam, że nic nie potrzebuję, nwet po obniżonej cenie... pękam z dumy! :-)))
OdpowiedzUsuńA ja pękam z zazdrości nad Twoją silną wolą.... nie potrafiłam nie skorzystać z okazji;P
UsuńU mnie królowały szminki i błyszczyki.
OdpowiedzUsuńNie omieszkałam obojętnie przejść obok lakierów: Lovely Optymist, Moulin Rouge i Rimmela 60second.
Jeszcze wszystkich nie nosiłam, ale Rimmel pozytywnie mnie zaskoczył.
Też miałam na liście Lipfinity z MaxFactora, ale nie mogłam jej nigdzie znaleźć.
Daj znać, gdzie ją dostałaś.
Z góry dziękuję. GDAŃSZCZANKA
W Manhattanie we Wrzeszczu...pełne szafy tam mają, więc warto się tam wybrać:)
UsuńDałaś czadu :)
OdpowiedzUsuńJa wszystko mam, więc na wszelki wypadek nie wchodzę do Rossmanna :)
Lepiej nie kusić losu;)
UsuńI właśnie tych trzech cieni Infaillible nie mam jeszcze w swojej kolekcji i biję się z myślami czy wydać na nie te 6 dyszek :>
OdpowiedzUsuńTe cienie są świetne i żałuję, że dopiero teraz je poznałam... bomba:)
UsuńMój cieniowy ulubieniec z L'oreal :)
OdpowiedzUsuńMój od teraz też:)
UsuńCześć :) Jakiś czas temu wspominałam u siebie na blogu o akcji Szlachetna Paczka.. Teraz juz mamy wybraną rodzine, któej dokładnie możemy pomóc! Wszystkie szczegóły i informacje oraz lista najpotrzebniejszych rzeczy znajduję się u mnie w najnowszej notce ;) http://making-myself-beauty.blogspot.com/2012/11/b-jak-bloger-i-bohater-wybralismy.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do przyłączenia się, a także o podzielenie się akcją u siebie na blogu, aby jak najwięcej osób mogło się o niej dowiedzieć i pomóć! ;))
Bardzo przepraszam za spam.. ale po prostu bardzo mi zależy na tym aby rodzina otrzymała pomoc ;)
Ja też trochę poszalałam, ale jak tu się opanować, gdy takie promocje nigdy się u nas nie trafiają. Kusisz mnie cieniem GLAM’EYES, może jeszcze mu się przyjrzę ;)
OdpowiedzUsuńSą świetne, polecam.
UsuńNieźle zaszalałaś ;D Ja również kupiłam co nieco, takie promocje są zgubą dla mojego portfela...;)
OdpowiedzUsuńOj... rozumiem Ciebie w 100% procentach:)
Usuńopłacało się. :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywają zakupy! :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię korektor L'Oreala, też bym coś upolowała, ale akurat kasa mi wyszła ;(
OdpowiedzUsuńto nie szalenstwo, to czyste wariactwo :)
OdpowiedzUsuńNa Sally Hansen jest w końcu zniżka?
OdpowiedzUsuńKtoś napisał, że tak, inna osoba, że jej nie policzyli, bo to nie kolorówka (tylko co?)...
A tak poza tym to u Ciebie niezłe szaleństwo miało miejsce! ;-D
Sally Hansen też jest objęty tą zniżką, więc można coś ciekawego upolować:)
UsuńZazdroszczę takiej okazji!
OdpowiedzUsuńWiesz może ile czasu ta promocja będzie trwać? Za 10 dni ląduję w PL, mam szansę się załapać? ;)
Niestety... tylko do 28 listopada:(
UsuńNie obrażaj! Nie spamuj!
Dla postów starszych niż 3 dni włączone jest moderowanie komentarzy.